W czerwcu na zajęciach bawiliśmy się w chemików. Eksperymenty były bezpieczne, bo wszystko pochodziło z domowej kuchni mamy: proszek do pieczenia, ocet albo kwasek cytrynowy, trochę barwnika lub farby i wulkan wybuchał..... wszystkim się to bardzo spodobało, że chcieli jeszcze i jeszcze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz